Lubię proste rozwiązania. Dlatego, gdy szukałam sposobów na wzmocnienie organizmu i zastrzyk sił witalnych, ucieszyłam się, że istnieje jeden środek, który może spełnić moje oczekiwania. Był nim suplement diety młody jęczmień. Nasłuchałam się o nim sporo dobrego, a naczytałam się jeszcze więcej. Postanowiłam przekonać się na własnej skórze, czy rzeczywiście jest tak dobry, jak się o nim mówi.
Test młodego jęczmienia
Mimo entuzjastycznego podejścia, zachowałam pewną dozę nieufności i postanowiłam zrobić drobny teścik, który miałby mi pokazać czarno na białym działanie soku z jęczmienia. Wszak placebo istnieje, a moje samopoczucie może poprawić się pod wpływem samego nastawienia, zanim jeszcze witaminy z soku zaczną krążyć w krwiobiegu. Postawiłam na badania krwi. Zrobiłam je przed piciem jęczmienia i planowałam powtórzyć je po miesiącu lub dwóch jego systematycznego stosowania. Okazało się, że badania zrobiłam rychło w czas ? pierwsze wyniki były mizerne i zapowiadały anemię. Zanim jednak doszłam do lekarza, minęły trzy tygodnie, w czasie których popijałam po szklaneczce soku z jęczmienia. Zaznaczę, że tym czasie nie zmieniałam swojej diety ani stylu życia. Lekarz, jak to lekarz ? człowiek twardo stąpający po ziemi ? kazał mi zrobić nową morfologię zanim na cokolwiek wypisze receptę. Nowe badanie okazało się zaskakująco pozytywne ? wyniki były lepsze, mimo że brałam dawkę dwa razy mniejszą niż zaleca to producent na opakowaniu i to w czasie zaledwie trzech tygodni.
To był początek mojej owocnej przyjaźni z młodym jęczmieniem :-)
Składniki odżywcze
Patrząc na składniki odżywcze na etykiecie produktu nietrudno oprzeć się porównaniu, że sok z młodego jęczmienia to swego rodzaju multiwitaminy ? tyle że bez chemicznych wypełniaczy. Mało tego ? okazuje się, że z jednej płaskiej łyżeczki sproszkowanego soku i szklanki wody po wymieszaniu otrzymujemy szklankę soku, którego zawartość składników mineralnych i substancji odżywczych odpowiada składem 2 kg ekologicznie uprawianych owoców i warzyw!
Czym "odżywi" nas młody jęczmień? Znajdziemy w nim m.in.:
- dużo magnezu, żelaza, wapnia,
- witaminy z grupy B: B1, B2, B3, B6, biotynę, kwas foliowy
- kwas pantenowy, cholinę, pochodną witaminy B
Skąd taka różnica w cenach?
Ceny młodego jęczmienia są od sasa do lasa. Najtańszy z preparatów kosztuje 15-20 zł, najdroższy ? nawet powyżej 100 zł. Skąd taka różnica? Przede wszystkim w sposobie produkcji. Najtańsze preparaty to zazwyczaj sproszkowane liście młodego jęczmienia. Zawierają one błonnik, witaminy i minerały, lecz nie w takich ilościach co sproszkowany sok z młodego jęczmienia. Ten drugi pozyskuje się w inny sposób, na potrzeby artykułu powiedzmy, że w sposób bardziej zaawansowany technologicznie. Otóż w tym wypadku najpierw pozyskuje się sok z liści jęczmienia, a następnie robi się z niego proszek. W efekcie otrzymujemy produkt o wyższej zawartości witamin i minerałów.
Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź czy wypatrzony przez ciebie preparat to sproszkowany jęczmień czy też sproszkowany sok z młodego jęczmienia. Różnica w nazwie niewielka, lecz w działaniu (i cenie) dużo większa.
Działanie młodego jęczmienia
A teraz czas na najważniejsze, czyli w czym może pomóc systematyczne picie szklaneczki jęczmienia :-)
Oczyszcza organizm (oczyszczenia nie mylić z przeczyszczeniem ;-))
Odżywia organizm na poziomie komórkowym.
Uzupełnia niedobory witamin i minerałów.
Poprawia obraz krwi.
Działa antyoksydacyjne, czyli chroni przed nowotworami i opóźnia starzenie się organizmu.
Wspomaga leczenie anemii, cukrzycy, miażdżycy, nadciśnienia, osteoporozy, zaburzeń pracy tarczycy.
Wskazania
Młody jęczmień warto polecić niemal każdemu ? wszak witamin i minerałów nigdy za wiele, zwłaszcza jeśli na co dzień nie mamy czasu, aby starannie dobierać posiłki i gotować zdrowe dania. Są jednak zaburzenia i choroby, przy których młody jęczmień będzie bardzo pomocny. Są to:
- anemia,
- wysoki cholesterol,
- nadciśnienie,
- osteoporoza,
- cukrzyca,
- zaburzenia pracy tarczycy,
- niedobory dietetyczne.
Jeśli ktoś szuka prostego rozwiązania na wzmocnienie lub oczyszczenie organizmu, warto po niego sięgnąć. Młody jęczmień stał się moim bohaterem :-)